Witamy w WordPressie. To jest twój pierwszy post. Edytuj

Ketony egzogenne – temat  bardzo na topie, jak i samo keto. 

Keto świetnie się sprzedaje. Jest niezwykle popularne- lek na całe zło! Odchudza, uzdrawia i do tego jest pysznie. Marketingowcy i PR-owcy zbijają fortuny dla firm produkujących keto żywność.
Pytanie brzmi jak się w tym odnaleźć i nie kupować kota w worku? Jak wybrać to co faktycznie warte jest swojej ceny. Skąd wiedzieć co z czym i jak?
No cóż…od tego macie mnie…Tadaaaaam!

Czym zatem są ketony egzogenne i do czego służą?

Otóż ketony egzogenne to sztuczny wytwór laboratoryjny. A dokładniej rzecz ujmując jest to BHB połączony z solami magnezu i potasu zapewniającymi stabilność i lepszą przyswajalność.

 Jak sama nazwa wskazuje są to ketony wprowadzane do organizmu z zewnątrz. Podstawowa różnica pomiędzy ketonami egzogennymi a odżywczymi jest taka, że po pierwsze nie są one żadnym wyznacznikiem tego czy jesteśmy w ketozie, ani jej nie gwarantują. Nie świadczy też to o tym, że nasza wątroba potrafi je produkować. 

Po drugie tylko i wyłącznie ketoza odżywcza powoduje, że nasz organizm wykorzystuje ciała ketonowe we właściwy sposób.

Ketony egzogenne nie wprowadzają w stan ketozy i to jest najważniejszą informacją, jaką chcę przekazać. 

Stosując ketony egzogenne i robiąc pomiar ketonów w badaniu krwi widzimy, że jesteśmy w głębokiej ketozie- tak przynajmniej twierdzi urządzenie, ale…ketony we krwi nie są wyznacznikiem tego czy jesteśmy w ketozie. 

Bycie w ketozie odżywczej, czyli ketogenezie kiedy to wątroba produkuje ketony to nie to samo co ketonemia, a o niej mówimy wtedy, gdy ciała ketonowe znajdują się we krwi. 

Różnica jest oczywista- Ketonemia to stan, w którym po wprowadzeniu do organizmu ketonów egzogennych wzrasta ich stężenie we krwi. Ketoza odżywcza – ketogeneza to stan, w którym ciała ketonowe produkowane są przez wątrobę i nasz organizm rozpoznaje je jako główne paliwo.

Ketony egzogenne nie mogą zatem wprowadzić w stan ketozy odżywczej jeśli do tej pory nie miał z nimi styczności. Dlatego przy pierwszej adaptacji do ketozy stosowanie ich według marketingowego kitu ” wejdź w ketozę w dwa tygodnie” jest totalnie bez sensu. Nie chcemy być w ketonemii, chcemy być w ketozie.

Zatem czy jest sens stosowania ketonów egzogennych? Ależ tak!

– w kontekście adaptacji do ketozy ketony egzogenne mogą pomóc łatwiej przejść przez keto grypę o ile spowodowana jest tym, że nasz organizm nie ma pojęcia co się stało z glukozą i czym jest to nowe coś zwane ketonami. Odczuwamy wówczas osłabienie, spadek nastroju i głód. 

Wówczas zastosowanie ketonów egzogennych nawet na kilka dni przed rozpoczęciem adaptacji do ketozy podziała jak sygnał ostrzegawczy. 

Natomiast jeśli keto grypa pojawia się, bo nie suplementujesz elektrolitów, jesteś odwodniony, a przed samą adaptacją zrobiłeś ostatnią wieczerzę i najadłeś się pod korek carbów, to nie ma zmiłuj- ketony egzogenne nie pomogą, bo insulina hula w najlepsze, zaliczasz okrutny spadek dopaminy, a organizm pozbawiony wody i elektrolitów wpada w panikę, co powoduje potworny ból głowy, silne osłabienie mięśni i zawroty głowy.

– Ketony egzogenne mają pewną magiczną moc, która działa również u osób stosujących tradycją dietę węglowodanową. Mianowicie hamują głód, ponieważ obniżają poziom insuliny i greliny, czyli hormonów głodu. Natomiast należy pamiętać o tym, że ketony będą wykorzystane jako pierwsze źródło energii, więc nadmiar weglowodanów odłoży się w postaci glikogenu, a nadmiar tego w postaci tłuszczu. Nadmiar ketonów nigdy nie odłoży się w postaci tkanki tłuszczowej.

– Mitem jest, że ketony egzogenne poprawiają funkcje kognitywne mózgu o ile nie jesteśmy w ketozie. Tak działają ciała ketonowe wytwarzane przez wątrobę w ketozie odżywczej. Jeśli jesteśmy w ketozie i chcemy jeszcze bardziej odczuć jej pozytywny wpływ na działanie mózgu wówczas ketony egzogenne mogą wspomóc to działanie.

– Należy również pamiętać o tym, że ketony egzogenne zawsze będą dla organizmu łatwiejszym paliwem, więc w kontekście redukcji stosowanie ich np. Przed treningiem mija się z sensem, bo wówczas, zamiast wykorzystywać nasze zapasy tkanki tłuszczowej organizm zastopuje swoją naturalną produkcję ketonów i wykorzysta te z zewnątrz w pierwszej kolejności…

Ale
– Ketony egzogenne poprawiają wytrzymałość w wysiłkach aerobowych, czyli cardio. Dzięki temu trening może być dłuższy, a co za tym idzie spalimy więcej tkanki tłuszczowej.
W takim wypadku najlepiej sprawdzają się w sportach typu crossfit, gdzie zapasy glukozy wykorzystywane są przy dźwiganiu ciężarów, a ketony przy tzw. niskiem cardio.
Maratony – dużo większa wytrzymałość dzięki stałej podaży energii z naszego organizmu.

– Ketony egzogenne są fajnym rozwiązaniem kiedy wracamy do ketozy po cheacie lub przerwie. 

Kiedy je suplementujemy przez kilka dni przypominamy organizmowi, na czym funkcjonuje, co jest jego paliwem. Dzieje się tak dlatego, że gdy podaż trwa przez 3-4 dni i nagle przestajemy je brać nasz organizm jest w pewnego rodzaju szoku i natychmiast zaczyna produkować swoje ketony, aby dalej móc funkcjonować na tym źródle energii, które jest znacznie bardziej preferowanym (i czystszym) źródłem energii niż glukoza. I w takim wypadku faktycznie możemy powiedzieć, że ketony egzogenne szybciej wprowadzają w stan ketozy. Ale tylko i wyłącznie jeśli nasz organizm już wie, z czym to się je.

Istnieje jeszcze jeden rodzaj ketonów egzogennych zwany estrami.
Są to ciała ketonowe niepołączone z solami. Badania wskazują, ze estry wspierają konwersję białego tłuszczu do tłuszczu brązowego odpowiedzialnego za termogenezę i temperaturę ciała, a co za tym idzie metabolizm. Nie mniej jednak są znacznie droższe i, tak czy inaczej, nie zastąpią naturalnie wytwarzanych ciał ketonowych z wątroby, które to mają nieporównywalnie silniejszą moc w kontekście spalania tkanki tłuszczowej. 

No to jak? Kupować czy nie? Moim zdaniem kupować…bo jesteśmy tylko ludźmi, którymi bardzo często kierują zachcianki, hormony czy emocje i nie raz zdarzy nam się gorszy dzień, albo imprezka. Wtedy, zamiast się kamienować z powodu zjedzenia ciastka możemy przynajmniej częściowo zaleczyć wyrządzone szkody. Poza tym przypomnę raz jeszcze, że największą zaletą ketonów egzogennych jest hamowanie głodu, co szczególnie po carbloadingu może być bardzo uciążliwe.

Jakie wybrać?

Jak wiemy jednym z głównych założeń diety ketogenicznej jest odzwyczajenie się od słodkiego smaku. Dlatego zachęcam do stosowania bezsmakowych ketonów egzogennych. Nie mniej jednak smakowe odpowiedniki mogą być ratunkiem, gdy mamy naprawdę silne zachcianki na słodkie spowodowane np.zbliżającą się miesiączką, czy wówczas gdy wciąż walczymy z przerostem grzyba Candida, który wzmaga zachcianki na słodkie przekąski. Tak czy inaczej, najważniejszy jest skład: BHB, ewentualnie naturalne aromaty I naturalne słodziki takie jak stewia, erytrytol, owoc mnicha czy alluloza. Im prościej, tym lepiej.